sobota, 31 sierpnia 2013

Rozdział 10

OCZAMI VICKY .

No i stało się..życie toczy się dalej, a ja nie chciałam zakończyć swojego przez jakiegoś do przesady napalonego chuja. Zacisnęłam w garści tabletki, przygotowane do połknięcia i rzuciłam je za łóżko. Był to akt desperacji. Nie wiedziałam co zrobić. Po tym co on mi wyrządził nie czułam się już kobietą..było mi dziwnie z własnym ciałem. Owinęłam się w pościel i odpłynęłam..zasnęłam, czując cieknące łzy po moich policzkach.

PARĘ GODZIN PÓŹNIEJ...

Poczułam jak ktoś okłada mnie dłońmi po policzkach, lekko je klepiąc. To Harry.
-Pojebało Cię?!- krzyknęłam, odsuwając się od niego.
-Vicky, kochanie, Ty żyjesz! - powiedział na jednym wdechu i wtulił mnie w siebie mocno.
-Nie, rozmawiasz z duchem. Masz paranormalne mocne i gadasz z umarlakami.- powiedziałam ironicznie. Poczułam jednak jego bliskość przy sobie i mimowolnie się uśmiechnęłam.
-Przestań sobie żartować! Martwiłem się! Co to są za tabletki?!- zapytał i odsunął się ode mnie, podnosząc z podłogi puste pudełko po tabletkach nasennych.
-Od dziecka mam problemy ze snem. Czasem mi się przydają. Miałam ostatnią tabletkę i ją wzięłam. Dzięki czemu pudełko jest puste. Tadam.- powiedziałam, zabawnie machając rękami, jakbym chciała podkreślić swoją rację. Miłe było to, że tak się o mnie troszczy.
-Jesteś nienormalna, wiesz?- zapytał ponownie, uśmiechając się lekko. Po raz kolejny mnie w siebie wtulił. Czułam się przy nim bezpieczna. Wiedziałam, że mnie nie tknie. A może po prostu chciałam tak czuć? Nie ważne. Objęłam go mocno, jakby miał zaraz zniknąć. Nie chciałam go puszczać.
-Wiem, ale czyż moja nienormalność, nadaje sensu Twojemu życiu?- odpowiedziałam, po dłuższej chwili, chichocząc przy tym. Nadal pamiętałam o "przygodzie" z Zayn'em, ale nie chciałam denerwować Loczka.
-Ty nadajesz mi sens życia, Twoja nienormalność to tylko dodatek. - powiedział i nachylił swoje usta do pocałunku. Mimo tego, że to Harry, to nie chciałam na to pozwolić. Nie byłam gotowa na kolejny kontakt z chłopakiem. Minęło dopiero kilka godzin..Odsunęłam się od niego, posyłając Mu spojrzenie, mówiące "przepraszam, ale nie mogę". Bałam się. Źle czułam się w swoim ciele. Hazza podrapał się w tył głowy.
-Emm..to ja już idę. Zejdź na dół jak się ogarniesz. Zjemy coś może. Na pewno jesteś głodna.- podniósł się z łóżka i powoli skierował do drzwi.
-OK, zaraz zejdę.- odpowiedziałam, mimo tego, że nie miałam najmniejszej ochoty zejść. Wcale też nie byłam głodna. Trudno, powiedziałam, że zejdę, więc klamka zapadła. Harry wyszedł, a ja podeszłam do swojej torby. To śmieszne, że jeszcze nie rozpakowałam rzeczy. Wyjęłam :
I przebrałam się w pokoju. Poszłam do "swojej" łazienki i popatrzałam w małe lustro nad zlewem.
-Jesteś taka brzydka..-powiedziałam sama do siebie, ścierając rozmazany tusz. Spięłam włosy w roztrzepanego koka i wyszłam z łazienki, tym samym wchodząc do pokoju. Bałam się zejść na dół i spojrzeć Malikowi w oczy. "Nie będę uciekać. To On powinien bać się spotkania ze mną, a nie, ja z nim"-pomyślałam. Weszłam na korytarz, wpadając na Niall'a.
-Hej ślicznotko, co Ty tak dzisiaj uciekasz przed nami?- zapytał, uśmiechając się uroczo.
-Uciekam? Ja? No co Ty..wydaje Ci się.-odpowiedziałam, czując drganie w moim głosie.
-Vicky..wyglądasz jakbyś płakała..nie znam Cię może długo, ale może czegoś Ci potrzeba?-zapytał. Troska o mnie była miła. Bardzo miła.
-Nie Niall..na serio wszystko jest w porządku.- odpowiedziałam, posyłając mu sztuczny uśmiech.
-Jak wolisz, to chodź na dół.- złapał mnie za rękę i pociągnął na schody, którymi zeszliśmy w dół. Przy schodach stała bardzo ładna dziewczyna rozmawiająca z Luis'em.
-Chodź.-szepnął mi Niall i podszedł do tej dwójki.
-O cześć Vicky.- zaczął Lou.
-Poznaj proszę Eleanor.- dziewczyna posłała mi uśmiech i wyciągnęła do mnie rękę.
-Hej, jestem Vicky.-powiedziałam w końcu.
-Jak już wiesz.. Eleanor, miło mi.- odpowiedziała, rozluźniając ścisk naszych dłoni. Dziewczyna wyglądała na bardzo sympatyczną. Nie to co Madison. Ugh.
-Idziemy do salonu?-zapytał w końcu Niall.
-Pewnie, zostawmy gołąbeczki same.- odpowiedziałam na tyle głośno, żeby Lou i jego dziewczyna usłyszeli. Zaśmiali się tylko i powrócili do rozmowy. Stanęłam z Niall'em w progu salonu. Spojrzeliśmy oboje na sofę. To co na niej zobaczyliśmy było straszne. Obrzydziło mnie to samym widokiem. Nawet nie chce wiedzieć jak poczuł się blondyn, którego rękę puściłam natychmiastowo..

49 komentarzy:

  1. no co? pewnie zaynuś liże się z madison. i dobrze. :D // imaginy1onedirection

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz, pisz, pisz,pisz.... dalej. No w takim momencie przerwałaś? Jak możesz? Załamka. Foch...... nie no co ja gadam, świetne, dodaj jak najszybciej dalszą część.
    Życzę dalszych sukcesów. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. omg jakie zajebiste:D pisuj pisuj !!<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste : ))) dodawaj 11 !!!<3

    OdpowiedzUsuń
  5. na bank będzie coś o Madiosn. :* :* pisz dalej. :**

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy następny? :**

    OdpowiedzUsuń
  7. jezu jaki boski:D hehe

    OdpowiedzUsuń
  8. chcemy 11! błagam jeszcze dzisiaj napisz < 3 będzie dużo komów , postaramy się z przyjaciółkami ; *

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG ! Pewnie Madison z Zaynem się ..... :D Biedny Nialler :(((( smutne takie :* :(

    OdpowiedzUsuń
  10. PRAWDZIWE CUDO*.*
    Jak mogłaś przerwać w takim momencie? :o niech cię Bóg ukara ;o Nie no żartuje, Kc :) <3

    OdpowiedzUsuń
  11. na rozdział będę czekała nawet do 5 rano.Kc

    OdpowiedzUsuń
  12. jezu ciekawe co bd dalej:D przeczuwam że madison i zayn lub ktoś tam ale co dalej? niewiadomo :D pewnie Niall z nią zerwie .. Oby! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niech będzie tak że chwilowo Niall i główna bohaterka,a Harry bd o nią walczył.A zayn będzie ją straszył, ale cóz, twoja sprawa co piszesz, i tak to co piszesz jest genialne ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. jezuuuuuu po prostu cudo

    OdpowiedzUsuń
  15. GENIALNY < 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  16. plastik is fantastik xD

    OdpowiedzUsuń
  17. nie no kocham to:D :* i cb też :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham to <333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  19. CÓD MIÓD I MALINA *.*

    OdpowiedzUsuń
  20. < 3 kocham toooo po prostu

    OdpowiedzUsuń
  21. zakochałam sie ;o :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Fantastyczne :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  23. kochaaaaaaaaaaaaaaaaaam <3333!

    OdpowiedzUsuń
  24. Dominika K.....;ppp31 sierpnia 2013 08:52

    Anonimowa directionerko ..
    JESTEŚ WSPANIAŁA < 3 :3

    OdpowiedzUsuń
  25. WOW , BOSKIE : *
    ARMIA ANONIMKA NA ASKU HAHAHA :DDD

    OdpowiedzUsuń
  26. <3 <3 <3
    kckckckkckckckckkckckkckckckc

    OdpowiedzUsuń
  27. ♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  28. TEN ANONIMEK NA ASKU XDD31 sierpnia 2013 08:58

    i ♥ you i boski rozdziałek

    OdpowiedzUsuń
  29. ło ile komentarzy . T_T oddaj połowe T.T

    OdpowiedzUsuń