Popatrzałam w smutne oczy Malika, które wbite były w moje mimo dzielących nas kilku metrów. Odsunęłam się na krok od Niall'a, który przytulił mnie po chwili do siebie od tyłu.
-Przepraszam....-szepnęłam cicho, tak by Horan tego nie usłyszał. Chciałam by Zayn odczytał te słowo z moich ust. Tak bardzo zrobiło mi się przykro w tym momencie. Chłopak pokiwał tylko głową i wyszedł z restauracji, trzaskając drzwiami.
-Zayn!-krzyknęłam, wybiegając za Nim. Chłopak szedł bardzo szybko, więc ja musiałam truchtać, by dorównać Mu kroku.
-Mogłaś powiedzieć!-zaczął podniesionym głosem, zatrzymując się wreszcie.
-Co miałam Ci powiedzieć?!-zapytałam, czując łzy lawirujące po moich policzkach.
-Że byłem tylko zwykłą maskotką, w chwili gdy ukochany miś regenerował siły, by Cię odzyskać!-Jego porównanie było dość specyficzne, jednak nie wywołało u mnie najmniejszej fali radości.
-Przepraszam!-krzyknęłam w końcu.
-Nie byłeś żadną zabawką, Zayn! Poczułam coś do Ciebie.-powiedziałam cicho.
-Co poczułaś? Chęć zabawy?! Proszę Cię, daruj sobie.-powiedział. Oparł się o ścianę jakiegoś budynku. Popatrzał w moje oczy. Było mi tak cholernie źle.
-Nie wiem jak to się stało Zayn. Ty i Niall jesteście przyjaciółmi. Zakochałam się w Tobie, ale to i tak nic nie zmienia.-szepnęłam. Przybliżyłam się do Niego. Z sekundy na sekunde byłam coraz bliżej Niego. Moją i Jego twarz dzieliło kilka centymetrów. Oddech chłopaka przyspieszył się, podobnie jak mój. Uderzyła mnie fala gorąca i chęć zasmakowania Jego pełnych ust. Gdy nachyliłam głowę do pocałunku, poczułam ukłucie. Wiedziałam, że nie mogę tego zrobić, więc subtelnie się odsunęłam.
-Idź..proszę zostaw mnie samego.-powiedział nagle brunet. Musiałam uszanować Jego decyzję.
-Dobrze..ale nie bądź na mnie zły..przepraszam.-szepnęłam i odeszłam od Niego. Wytarłam łzy i wróciłam do restauracji, w której wszyscy siedzieli już przy stoliku na zewnątrz. Podeszłam do Nich i bez słowa usiadłam na "pufę" obok Niall'a. Bez słowa zamknęłam twarz w dłoniach i myślałam nad tym co się przed chwilą stało. Przecież ja się w Nim zakochałam....przecież ja pokochałam Zayn'a!
-W porządku, kochanie?-zapytał nagle blondyn.
-Tak...-odpowiedziałam, udając pozory dobrej gry.
-Zamawiamy coś?-wtrącił nagle Lou, widząc moje spojrzenie na sobie, które samo za siebie mówiło, że ma odwrócić uwagę od tej strasznie niezręcznej sytuacji. Wzrok El, siedzącej naprzeciwko Niall'a był tak cięty, że wywoływał aż niezdrową atmosferę. Nie mówiąc już o tej niezręcznej ciszy, którą co chwile próbował przerwać Lou.
-Zamówmy jakiś przysmak tej kuchni.-dodał po chwili Louis. Chłopacy zdecydowali się na jakieś nieznane mi dotąd jedzenie, za to ja i Eleanor miałyśmy ochotę na zwyczajne naleśniki z kebabem, wywodzącym się z Turcji. Po chwili od naszego namysłu, przyszła do nas kelnerka. Ta sama, która obsługiwała nas wczoraj. Nie spodobało mi się spojrzenie, jakie rzucił na Nią Niall.
-Co Państwo zamawiacie?-zapytała nagle, uśmiechając się do nas serdecznie.
-Poprosimy dwa razy danie dnia i dwa razy naleśniki z kebabem.-powiedział Louis, który złożył zamówienie. Widziałam jak Horan szczerzy się do kelnerki, która delikatnie mówiąc...ignorowała Jego zaczepki. Gdy tylko odeszła od stolika, spojrzałam na "swojego chłopaka".
-Możesz mi wyjaśnić, co Ty znowu robisz?-zapytałam dość cicho.
-O co Ci chodzi, księżniczko?-wyminął moje pytanie, obejmując mnie rękom.
-Właśnie o to, że odrywasz tą kelnerkę.-odpowiedziałam oschle.
-Przecież ja tylko się uśmiechnąłem. Zdawała się być miła, więc też próbowałem być w miarę sympatyczny. Przecież wiesz, że kocham tylko Ciebie.-powiedział i przysunął mnie do siebie. Po chwili poczułam Jego pocałunek na swoim czole. Widziałam jak El morduje Go wzrokiem, a Lou jest nadzwyczaj zainteresowany solą stojącą na stole.
-I co u Was?-zapytał nagle Niall, który trzymał mnie mocno w swoich objęciach. Słyszałam szmery i pojedyncze słówka, lecz nie mogłam się na niczym skupić przez całą kolację. Myślałam tylko o tym co zdarzyło się z Zayn'em. Przecież teraz wszystko miało być już proste. Przecież teraz Niall miał się zmienić, a ja miałam kochać Go tak jak wcześniej, ale..coś prysnęło. Nie wiem dlaczego, nie wiem jak, ale nie czułam już tego. Będąc otulana ramieniem mojego blondyna, brakowało mi zapachu Malika. Źle się stało z tym wszystkim.
-Słuchajcie, ja już chyba będę iść. Źle się czuje, głowa mnie boli.-powiedziałam i odłożyłam widelec, którym jeszcze przed chwilą grzebałam w talerzu.
-Ale coś poważnego? Nic nie zjadłaś.-odpowiedział zatroskany Niall.
-Nie, wszystko w porządku. Po prostu pójdę już do pokoju.-wstałam z pufy, gdy poczułam uścisk blondyna na swoim nadgarstku.
-Pójdziesz do Zayn'a?-zapytał przez zaciśnięte zęby. Nie wiedziałam co Mu odpowiedzieć. Przecież właśnie z Nim dzieliłam pokój, więc można powiedzieć, że idę właśnie do Niego.
-Nie, idzie do mnie.-wtrąciła Eleanor, która wstając z krzesła posłała mi spojrzenie pełne wsparcia i opieki.
-Dobrze. Do zobaczenia jutro albo potem kochanie.-szepnął Niall i puścił moją rękę. Nie umiałam odpowiedzieć Mu czułym spojrzeniem czy delikatnym uśmiechem. Po prostu nie mogłam. Chciałam poczuć w tym momencie tylko ramie Zayn'a, otulające mnie. W przeciągu krótkiej chwili byłam już z moją przyjaciółką w hotelu.
-Vicky..co się dzieje?-zapytała nagle El.
-A co ma się dziać?-wyminęłam pytanie, znów próbując udać, że wszystko jest w porządku.
-Mnie nie oszukasz. Nie powiedziałaś mi, że się pogodziliśmy i to rozumiem, ale nie ukryjesz przede mną faktu, że brakuje Ci go...-w tym momencie, moje źrenice się powiększyły, a ja popatrzałam z ciekawością na El.
-O czym Ty mówisz? Kogo mi brakuje?-zapytałam.
-Zayn'a, kochanie.-odpowiedziała. Najlepsze w tym jest to, że Ona miała racje. Cholernie mi Go brakowało. Popatrzałam dziewczynie w oczy i zaczęłam płakać. Odpowiedzią na moje wypuszczenie z siebie emocji, był uścisk przyjaciółki. Przytuliła mnie do siebie mocno, pozwalając wypłakać się na Jej ramieniu.
-Vicky, idź.-szepnęłam mi do ucha, wypuszczając mnie z objęć.
-Gdzie mam iść?-zapytałam, nadal szlochając.
-Idź do Zayn'a. Powiem, że jesteś u mnie w razie potrzeby.-powiedziała.
-Kocham Cię.-odpowiedziałam i przytuliłam Ją do siebie mocno. Po upływie może jakiś trzech minut, przejechałam kartą po "terminalu" hotelowym i otworzyłam drzwi. Od progu widziałam bruneta, który pakował swoje rzeczy do walizki. Gdy tylko mnie zobaczył odwrócił się w moją stronę.
-Zayn, ja..-nie zdążyłam nic powiedzieć. Mulat podszedł do mnie, złączając nasze usta w czule zapowiadającym się pocałunku.
__________________________________
Chcesz wiedzieć co będzie dalej z Vicky ? :) Skomentuj. NASTĘPNY ROZDZIAŁ ZA 20 KOMENTARZY. A jeśli masz pytanie, to
OMG?!?! Się porobiło :* ale cudowny jak zawsze :* dziekuje że zmniejszyłaś stawkę :*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <33 Miło się czytało :3
OdpowiedzUsuńM E G A! *0*
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;) czekam na nexta XD
OdpowiedzUsuńNie mogę noo.. Zayn taki smutny po tym wszystkim i wgl, jeszcze te zaręczyny Vicky i Nialla i się okazuje, że Vicky się zakochała w Zaynie o_O co ona teraz ma zrobić? Ciekawe co będzie w nexcie <3 koocham :*
OdpowiedzUsuńAle ZAJEbiStoŚci! <3 Chce next!!!!! *.*
OdpowiedzUsuńzdecydowanie bardziej wolałam ją z Niall'em, ale cóż.. muszę powiedzieć, że to opowiadanie tak cholernie mnie wciągnęło, że całymi dniami albo czytam, albo czekam na to, by znowu czytać XD kawał dobrej roboty, i ze zniecierpliwieniem czekam na następny rozdział! :D
OdpowiedzUsuńBoże no robisz to specjalnie! W tym opowiadaniu nie lubię jak Zayna ale jednak mi go żal i powoli przekonuje się do niego. :* // zapraszam do mnie imaginy1onedirection
OdpowiedzUsuńSuper! Czekam na neeext! ;DDDDD /Paula
OdpowiedzUsuńFajny. ;)
OdpowiedzUsuńNo i co ja mam ci tu napisać? Zaskakujesz mnie z rozdziału na rozdział. Mieszasz mi w głowie. Teraz to ja już nie wiem z kim chce żeby była Vicky. Z jednaj strony Niall, a z drugiej Zayn. To wszystko przez ciebie! Rozdział cudowny, ja jestem w rozsypce, po prostu obydwóch ich lubię. Wcześniej pisałam, że wolę Niall'a , ale teraz już nie wiem, chyba po połowie dla każdego xD Czekam na dalszą część i życzę duuuużo weny. :)
OdpowiedzUsuńWole żeby była z Zayn'em
OdpowiedzUsuńSupeerrr
Geeenialny! Dalej! Dalej! <3
OdpowiedzUsuńWOW! Serio?! w takim momencie ??? <3 Czekam na next *.*
OdpowiedzUsuńCzy Niall ich zobaczy ?
OdpowiedzUsuńSuper . Ciekawe kogo wybierze
OdpowiedzUsuńKc rybko
OdpowiedzUsuńPodasz juz kolejny rozdział ?
OdpowiedzUsuńCo będzie dalej. Proszę pisz
OdpowiedzUsuńJest już 20 pisz
OdpowiedzUsuń